Co zabrać na ŁPPM?

Pakujemy się w dwa bagaże; większy (torba podróżna, plecak ze stelażem, ewentualnie walizka), który „jedzie” samochodem bagażowym; mniejszy (koniecznie plecak; absolutnie nie: reklamówki, torby, torebki, małe walizki, siatki z materiału itd., ponieważ są totalnie  niepraktyczne), który „idzie” na naszych plecach.


10 PRZYKAZAŃ WAKACYJNYCH

1. Pożegnaj się z rodzicami, ale nie z Panem Bogiem.
2. Nie zapomnij plecaka, a w nim książeczki do nabożeństwa i różańca.
3. Zabierz dobre buty, abyś na wakacjach doszedł do kościoła.
4. Rozmawiaj nie tylko z ludźmi, ale i z Panem Bogiem – módl się!
5. Kieruj się w drodze kompasem i przykazaniami, a nie zbłądzisz.
6. Miej zawsze syty żołądek, a nigdy puste serce – przystępuj do Komunii Świętej!
7. Nałóż ciemne okulary, ale nie zasłoń sobie Pana Boga.
8. Nie śmieć na postojach, ani we własnej duszy.
9. Nie rzucaj na drodze kamieniami, lecz uśmiechem.
10. Po wakacjach wróć zdrowy, lepszy, i zgłoś się znowu na katechizację; oraz na systematyczne spotykanie się z Panem Bogiem we Mszy Świętej.

Bagaż podręczny, mniejszy, codzienny, wędrujący na naszych placach powinien zawierać:

· Dokumenty osobiste

· Trochę grosza (na zakup wody, kartek do wysłania najbliższym, koszulki pielgrzymkowej, noclegu przed czuwaniem w Częstochowie, biletów na powrót do domu, itd.)

· Kubek, najlepiej metalowy lub z mocnego plastiku lub menażkę, łyżkę, aby można spożyć posiłek, którym częstują nas podczas drogi   parafianie lub pielgrzymkowa kuchnia polowa

· Wodę mineralną

· Kurtkę lub pelerynę przeciwdeszczową; dobra peleryna jest bardziej praktyczna

· Apteczkę podręczną a w niej leki, które musimy zażywać regularnie, bandaż elastyczny; najlepiej kilka, plastry, wapno, zwykły bandaż

· Nakrycie głowy: kapelusz lub czapkę z daszkiem ewentualnie chustkę; najbardziej praktyczny jest kapelusz, który osłania także nos i uszy

· Krem z filtrem przeciwsłonecznym

· Okulary przeciwsłoneczne

· Koniecznie: różaniec, książeczkę i śpiewnik

Pamiętamy także o naszych stopach i na nogi zakładamy wygodne buty Diadora

Bagaż większy, „samochodowy”, „jeżdżący”, cięższy powinien zawierać:

· W górnej kieszeni lub innej należy włożyć „bilet bagażowy” z numerem grupy, imieniem i nazwiskiem (bilet otrzymasz kiedy będziesz zapisywał się na pielgrzymkę)

· Wiadomo, rzeczy do ubrania: bieliznę, skarpetki, piżamę, spodnie, koszulki, buty na zmianę, bluzę lub sweter i to wszystko co się zwykle zabiera, byle nie za dużo

· Przybory toaletowe + ręcznik

· Śpiwór, karimatę lub cienki materac, ulubioną podusię, ulubioną przytulankę. Dobrym pomysłem jest zabrać namiot.

· Może przydać się latarka

· Scyzoryk lub nóż, przyda się na noclegach w szkołach lub remizach gdzie trzeba samemu przygotować kanapki.

· Wszystkie rzeczy dobrze włożyć w foliowe torby lub worki, by nie przemokły gdyby padał deszcz kiedy pójdziemy na nocleg

 

UWAGA! KONIECZNIE NALEŻY ZABRAĆ LEKI, KTÓRE ZAŻYWA SIĘ SYSTEMATYCZNIE, INFORMACJA O RODZAJU LEKU I DAWKOWANIU MUSI ZNALEŹĆ SIĘ W LEGITYMACJI PIELGRZYMA W ODPOWIEDNIEJ RUBRYCE.

LISTA RZECZY, KTÓRYCH NA PIELGRZYMKĘ NIE ZABIERAMY, CHYBA, ŻE W RAMACH UMARTWIENIA:)

12 tomów encyklopedii powszechnej – Jeśli ktoś poczuje nieodpartą potrzebę natychmiastowego sprawdzenia wszystkich lewych dopływów Wisły, grupa medialna służy Wikipedią. No, chyba, że encyklopedie chcesz dźwigać w ramach umartwienia.

Aparatu do nurkowania- Do mycia w misce się nie przyda, nurkowanie w studniach jest niewskazane.

Czekolady - Kto nie niósł czekolady w małym plecaku nie wie, cóż to znaczy, gdy kapać zaczyna ona po nogach… I jak to wygląda dla tego, kto nie wie, że to czekolada…!

Ekspresu do kawy – O kawie będziesz marzyć. Takiej porządnej. Gorącej. Mocnej. Będziesz marzyć rano. I w południe. I po południu. Codziennie. Ale nawet jeśli weźmiesz ekspres, to prawdopodobnie nie będziesz miał gdzie go podłączyć. A brat pakujący bagaże uzna cię za złośliwego typa, który zagraca mu samochód.

Kompletu pościeli – Pierwszej nocy to byłby jeszcze komplet pościeli, drugiej – już raczej ściereczka do podłogi.

Lusterka – Nie brać, nie pożyczać, w ogóle do niego nie zaglądać! Chyba, że ktoś potrzebuje porządnie sobie popłakać… Pociesz się – wyglądasz źle, ale inni wyglądają nie lepiej!

Łyżew – Lodu, zimy i śniegu się zachciewa, co…? Nic z tego!

Nawigacji GPS -Twój ksiądz przewodnik jest bardziej niezawodny! I nie informuje cię natrętnie co kilka minut, że jeszcze „siedem dni prosto, potem lekko w prawo”.

Parasolki – Geneza tego zjawiska nie jest znana, ale zasadniczo parasolka na pielgrzymce to obciach i już.

Psa – Istnieje niebezpieczeństwo, że pozostali pielgrzymi przekarmią go lub zagłaskają na śmierć. Ale do końca będzie wyglądał na zadowolonego!

Sprzętu wędkarskiego – Postój nad zbiornikiem wodnym być może się trafi, ale śpiew pielgrzymów płoszy ryby na trzy dni. Tyle czasu na łowienie nie masz.

Szalika Pelikan Łowicz – Po pierwsze – za ciepło. Po drugie – sprawdź, którędy idziemy i czy będziesz z nim bezpieczny!

Tipsów – Ach, jak cudnie zbierać się pod nimi będzie kurz z drogi! I piaseczek, i pot, i resztki paprykarzu po śniadaniu!

Ulubionej porcelanowej filiżanki – Bo tylko woda z metalowego, obitego kubka smakuje tak, jak powinna!

Warcabów – Naprawdę myślisz, że będziesz się AŻ TAK nudzić??????

Przyborów do makijażu - Wszystko cokolwiek z makijażem związane około południa spływać ci będzie z twarzy malowniczymi kolorami smugami… W zasadzie jeśli kto lubi malarstwo Picassa, może spróbować…!

Żelazka – W stodole może być problem z prądem. Poza tym cokolwiek czystego i wyprasowanego założysz na siebie rano, za godzinę i tak będziesz wyglądać, jakbyś nie przebierał się od trzech dni.